Dzisiaj odwiedziły nas Tamisia (siostra Origami) oraz Gryzia (mama) razem z ich właścicielką p.Marysią :) Zabawy było co niemiara! Skakały, goniły.. szalały. Potem krótka przerwa i znowu gonitwa :D
Bardzo się cieszę, że w końcu doszło do spotkania. Origami teraz śpi... ciekawe czy się obudzi? (:
Tutaj cały album :)
Jej ile radości! Whippetów tylko trzy a wydawałoby się że 3000 :>
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich spotkań :)
OdpowiedzUsuńPięknie - takie rodzinne spotkania są najlepsze :)
OdpowiedzUsuń