Dzisiaj pierwszy raz od 2 tygodni wybrałam się z Ori na spacer. Wcześniej byłam chora, a po chorobie jeszcze zbytnio nie mogłam wychodzić.. :( Grunt, że już możemy razem spacerować :)
Kilka zdjęć z banotówki, a potem u babci (mojej, ale niedługo mam nadzieję odwiedzimy też babcię w Katowicach) :D
Tak śpi Origami :D
A ja jestem już chora 2 tygodnie :P I ani spacerów,ani nic ;( Zdjęcia śliczne tak samo jak i tereny na spacery. Czym robisz zdjęcia?
OdpowiedzUsuńdziękuję :) zdjęcia robię Nikonem D3100. życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
UsuńŚwietne ujęcia i świetny model ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super zdjęcia a dwa ostatnie najlepsze ta poza :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dacie znać jak będziecie w Katowicach i uda nam się wybrać na wspólny spacer :) Pozdrawiamy O&O
OdpowiedzUsuńśliczny piesek .
OdpowiedzUsuń+obserwuje i licze na to samo
a Ori nie marznie? Całusy dla wnusi <3
OdpowiedzUsuńwczoraj była pogoda ok, słońce świeciło. dzisiaj przy -10 obowiązkowo kubrak był. babcia nie musi się martwić :D
Usuńjakie pozytywne zmiany na blogu :) a pozy śpiącej Origami boskie :)
OdpowiedzUsuń