Nono, daaawno się tutaj nie odzywałam! Żyjemy, żyjemy. Ten brak postów był raczej spowodowany brakiem "weny" i przez akurat ostatnie dni pogody..
Niedawno pożyczyłam sobie fisheye'a od znajomej i pierwszym moim modelem oczywiście była Ori. :D Chyba jeszcze muszę sporo przeczytać o tym obiektywie, bo praca z owym sprzętem wcale nie jest taka łatwa, jaka się może wydawać. Wręcz przeciwnie, ciężej wykadrować, by wyszło fajne zdjęcie..
Nareszcie post! No kurcze, czekamy na więcej postów, więceeej! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy a co do zdjęć - są super. :)
<3
OdpowiedzUsuńPiękne fotki :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTa soczewka daje super efekt szczególnie przy zdjęciach blisko sznupy :D Super zdjęcia
OdpowiedzUsuńNominowałam was do Libster Blog Award. Pytania znajdziecie na moim blogu ;).
OdpowiedzUsuńchersi-labradoodle.blogspot.com
Mój psiak też lubi się bawić kawałkiem drewna.:)Zapraszam do mnie:Z-n-p.xx.pl
OdpowiedzUsuńPozdroPSIENIA! ;D