sobota, 28 września 2013

Fish.

Nono, daaawno się tutaj nie odzywałam! Żyjemy, żyjemy. Ten brak postów był raczej spowodowany brakiem "weny" i przez akurat ostatnie dni pogody..
Niedawno pożyczyłam sobie fisheye'a od znajomej i pierwszym moim modelem oczywiście była Ori. :D Chyba jeszcze muszę sporo przeczytać o tym obiektywie, bo praca z owym sprzętem wcale nie jest taka łatwa, jaka się może wydawać. Wręcz przeciwnie, ciężej wykadrować, by wyszło fajne zdjęcie..